greg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> czesc,
>
> uzywam Vipera od kilku lat i jest to namiot
> naprawde szturmowy, czyli moim zdaniem nie nadaje
> sie np. do mieszkania w nim przez kilka dni na
> lodowcu - w środku b. mało miejsca, przedsionka
da się, da się, to tylko kwestia zaparcia ;-)
siedziałem w nim chyba prawie tydzień na lodowcu, z czego 4 czy 5 dni LAŁO bez przerwy... więc da się, tylko za wygodnie to nei jest.... ;-)
> brak. Natomiast jeśli zalezy Ci faktycznie na
> namiocie szturmowym, czyli na noc przed i po
> akcji, to ok, bo rzeczy mozna wtedy trzymac na
> zewnatrz, a jest naprawde lekki (w sumie waży
> niewiele wiecej niz dwie płachty biwakowe - np.
> płachta Salewy to 500 g).
>
> co do oddychalnosci, to nie wiem... w Viperze
> gotowałem na 6000 m i oddychał słabo, kominy
> niewiele pomagały, od srodka i tak nas totalnie
> zaszroniło (ale było pewnie -20 na zewnatrz),
> ten Magic Line jest dwupowłokowy, wiec penie
> bedzie jeszcze gorzej. z drugiej strony nie wiem,
> który namiot w takich warunkach naprawde dobrze
> oddycha. plusem tego Magica jest przedsionek,
> którego Viper nie ma - z drugiej strony ten
> przedsionek widzę malutki: plecaków, skorup,
> dziab, raków, garnków, jeta itd. tam sie
> zmiescic nie da...
NOWY Viper ma już przedsionek, i to odpinany, więc funkcjonalnosć jeszcze wzrosłą, ale oczywiście tak jak piszesz, jego podstawową zaletą jest WAGA, i dla tej - na prawdę niskiej wagi go kupujemy i nosimy...
(IMVHO cena też jest bardzo akceptowalna, szczególnei biorąc pod uwagę opcje zniżek w HM....)
> gdyby ten Magic miał większy przedsionek... i
> nie wiem ile ma kieszeni w srodku, bo sie
> przydaja, a Viper nie ma wcale chyba albo moze
> dwie małe raptem. no i gdyby było w nim troche
> wiecej miejsca, bo w Viperze (a gabarytowo Magic
> jest wewnatrz identyczny widze) jest naprawde
> ekstremalnie mało dla dwóch...
>
> jak dla mnie ten Magic Line nie jest propozycją
> idealna (bo tez sie rozglądam od jakiegos czasu),
> ale ja wybredny jestem:)
podejrzewam, ze Magic jednak lepiej niż Viper sprawuje się przy dłuższym biwakowaniu, po coś go jednak chłopaki wymyślili ;-)
nawet jeśli szroni - bo wszystkie chyba szronią zimą??- , to wilgoć zatrzymuje się na zewnętrznej powlolce i nie leci tak bezposrednio "na ryja" rankiem jak w VIPERze....
podejrzewam, że MAGIĆ został stworzony pod dyktando i do urzytku przy okazji wypraw PHZu, fajnie jak by się ktoś z szerokiego grona unifikantów (użytkowników) wypowiedział...
pozdrawiam
mr