Ciekawość mnie zżera. Czy to były Strike-i? :) Jeśli tak to miałem ten sam problem z nimi. Mróz i pranie tylko na chwile pomagały. Najgorzej było jak zapomniałem wyciągnąć z torby/reklamówki to po nocnej imprezie bakterie dawały zdrowo. Będąc u teściów miałem je ze sobą, bo jest wspin w okolicy to teściowa wyniosła je z domu, bo twierdziła, że oddychać się nie da :). Aktualnie mam Rebele tez z RP od miesiąca i w tej kwestii jeszcze żadnych działań podejmować nie muszę, zobaczę jak będzie dalej. Zauważyłem też, że warto przed wyjazdem na panel umyć giry i czymś posmarować.