Dla osób z podobnymi problemami , śledzących wątek :
zaaplikowano co następuje :
- płyn antybakteryjny do zębów/ ust (resztkę)
- płyn antybakteryjny do rąk (zakupiony jakiś czas temu w aptece) w dużej ilości
w obu przypadkach aplikowano na wacik i wycierano/wycierano (od wewnątrz naturalnie) wielokrotnie zmienianym i suto nawilżonym wacikiem ( namaczanie przyniosłoby zapewne lepsze efekty, ale buty mają już mocno sfatygowany materiał wierzchni od wielokrotnych prań, w jednym miejscu trzyma się na srebrna taśmę :D
- następnie spędziły dobę w zamrażarce , po wyjęciu dochodziły do siebie - wypchane gazetami -najpierw na balkonie w okoliy +3*, a dopiero potem temp.pokojowa - wydawało się to mniej szokujace dla gumy ( mogę wymyślać)
- na koniec dezodorant scholla - nie wiem czy marka ma znaczenie, taki akurat był;
jest zdecydowanie lepiej (są juz po treningu na ścianie) , moim zdaniem największą róznicę było czuć po wyjęciu z zamrażarki, ale nie wiem czy efekt byłby podobny, bez wcześniejszego "odkażania"
Ze wspinaczkowym
khtulu
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-07 00:32 przez khtulu.