bolton Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> I tu się zgadzam. Nie wiem skąd to przekonanie,
> że syntetyczne 5.10 się nie rozbijają.
Z tego, że się nie rozbijają:-) Przez 2 lata (najtrwalsze buty jakie miałem) moje galileo są ciągle tak samo ciasne, po podklejeniu również. Przypuszczam, że zwolennicy tezy o ich rozbijaniu mieli je słabo dopasowane na początku - np. zbyt krótkie i za szerokie lub za wysokie jednocześnie. Wtedy po prostu się deformowały, dostosowując do stopy.
Jeśli nawet prawdą jest, że się rozbijają, to czy ktoś umie wskazać buty, które rozbijają się słabiej?