To akurat wiem dottore. Wiem również, że tkwi w nas czesto dziwne przekonanie, ze plecak typu
fast n' light zniesie zapakowanie go absurdalnie dużą ilościa cieżkich szpejów- a potem lament że "się oczko odkleiło temu misiu"(czesty temat narzekań, podobnie jak zdziwienie faktem, że lekkie plecaki szybciej się przecierają).
Staram sie pakować plecak jak najlżejszymi szpejami(moge bo staram siekupować sprzecior i ciuchy najlżejsze na jakie mnie stać) i podnosic go za odpowiednie uchwyty, a nie szarpać za szelki jak kulomiot.
Dobrze też jest postawic plecak na parapet/krzesło/stół itp a potem kucnąć, założyc szelki i wstać -to także pomaga go chronić.
Nie wiem jak sprawdza się system mocowania do liny w celu przeciagania wora.