smjnns123 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Słyszałeś o zasadzie stopniowania obciążeń?
> Pierwsze poziom: próby podciągania na klamiastej chwytotablicy?
Mam do czynienia z mniej więcej setką początkujących osób rocznie. Z moich doświadczeń wynika, że utrzymanie się na drążkach, w lekkim przewieszeniu przy dobrych stopniach, jest problemem dla znaczącej większości z nich.
Początkującym brakuje najbardziej techniki ruchu i na tym powinni się skoncentrować. Jeśli doładują to każdy problem wspinaczkowy będą usiłowali rozwiązać świeżo nabytą cechą - siłą. Jeśli masz w ręku młotek to każdy problem wygląda jak gwóźdź.
W związku z tym, początkującym doradzam przez pierwsze pół roku intensywne wspinanie na ilość, kilometry zróżnicowanego terenu. Dobrze jest, jak ktoś doświadczony wspinaczkowo może doradzić i pokazać poszczególne elementy techniki ruchu. Siła i tak wzrośnie.
Po tym okresie możliwe są dwie sensowne drogi
- wiemy co chcemy robić i trening ustawiamy pod zamierzone cele
- chcemy się "lepiej wspinać" i trenujemy słabe strony.
scandere necesse est