deseo Napisał(a):
> Williama zakręcanego za jakieś 60 zeta
> weźmiesz, może ciut więcej. Fajny, duży HMS,
> dobrze leży w łapie, wzbudził moje zaufanie ;)
Też mam Williama i jest to mój nastarszy HMS (ponad 5 lat), najczęściej ze wszystkich używany, a mimo to wciąż nie widać specjalnych oznak zużycia. Zamek jest bardzo dobry (nic nie piszczy ani nie zgrzyta nawet po zabrudzeniu) a skłonność do przecierania liną jest bez porównania mniejsza, niż w posiadanych przeze mnie egzemplarzach karabinków BD, WC czy nie daj Boże Kong.
Trwałość rekompensuje wysoką cenę.