Ja mam linę z ogrodniczego, stosuje ją od jakiegoś roku do autoasekuracji, 20 kilka metrów także zjeżdżałem. Kosztowała 2,5 zł za metr. Nie wygląda jak nowa, ale strasznie źle także nie ;P. Stosuje kawałki węża ogrodowego żeby za bardzo nie przecierało mi liny przy kontakcie z krawędziami (na górze ;P).
Co nie znaczy że polecam takie rozwiązanie. Kupienie statyka to wydatek 2x większy a przynajmniej nie będziesz miał takiego stracha :D. Na pewno też będzie bardziej żywotny ;). Na początku na wysokości możesz czuć się nieswojo, więc tym lepiej żebyś nie stracha czy Twój sprzęt wytrzyma :D. Może to skutecznie zabić radość ze wspinania ;P.
Pozdrawiam, Jędrzej Knot