Hej! Uderzająca na początek jest sama cena liny za metr.
Zauważ, że w opisie pierwszej liny nie jest napisane, że to lina do asekuracji: 'wspinaczce i pracach wysokościowych : liny transportowe, poręczowe i pomocnicze'.
W opisie drugiej wogóle nie jest sprecyzowane do czego we wspinaczce służy.
Imponująca jest wodoodporność, pływalność i odporność na promienie UV, jednak lina przeznaczona do asekuracji wspinającego się wg mnie powinna być znacznie droższa (conajmniej koło 2zł. a tym bardziej wodoodporna i odporna na UV).
Na podanych przez Ciebie stronach nawet nie jest podane, czy jest to lina dynamiczna czy statyczna (a ściśle mówiąc półstatyczna ;) ), a więc polecam Ci poszukać na allegro liny opisanej przez sprzedawcę, jako stricte przeznaczonej do wspinaczki (asekuracji człowieka).
Jeśli interesuje Cię wspinaczka na wędkę albo zjazdy na linie, to nada się lina statyczna (jednobarwna z wplecionym pojedyńczym wzorkiem)-taka na jakie wyglądają liny podane przez Ciebie w linkach.
A jeśli interesuje Cię typowa wspinaczka z wpinaniem się po drodze do spitów, to szukaj liny dynamicznej, czyli zazwyczaj kolorowej (z koszulką złożoną z kilku kolorów), bo jest bardziej dynamiczna i nie połamie Ci kręgosłupa, kiedy odpadniesz z kilku metrów ;)
Poza tym pewnie szukasz liny pojedyńczej, a więc lina o grubości 10 czy 10,5 mm będzie aż nadto wystarczająca i będziesz się czuł komfortowo używając takiej liny (cieńsze też by wystarczyły, jednak mogłyby Cię straszyć swoją 'niepozornością'. ;)
No i na koniec kwestia cięcia liny ze szpuli czy kupienia 'całej' rozmiarowej.
Lina Cięta jest powiedzmy z 500 metrów liny ze szpuli i badaniom jest poddawany tylko jeden kilkumetrowy odcinek z tych 500 metrów, a na życzenie sprzedawca wyśle Ci kopię ekspertyzy.
Kiedy kupujesz linę w konkretnym rozmiarze (np 60 czy 200 metrów, bo to chyba najdłuższe produkowane w Polsce liny) to dostaniesz do niej zbadany odcinek, który został odcięty zaraz koło wysłanej Tobie linie.
A więc jest to metoda pewniejsza, jednak przy dzisiejszych standardach i kupowaniu od znanych producentów, kupowanie liny ciętej ze szpuli nie jest dużo mniej bezpieczna (a na pewno tańsze) ;)
Także na koniec pamiętaj, żę inwestując w linę, inwestujesz we własne bezpieczeństwo i pewnie sobie przypomnisz cena jaką za nią dałeś, kiedy będziesz na niej dyndał ^^
I na koniec jeszcze tip, skoro jesteś początkujący w tej dziedzinie.
Zawiązanie na linie zwykłego supła (kluczki) osłabia linę w tym miejscu o 50%, natomiast zawiązanie ósemki tylko o ok. 30%, a więc polecam lepsze zapoznanie się ze źródłami przed jakimikolwiek zakupami czy samodzielnymi wyprawami ;)
Pozdrawiam ja... trochę mniej początkujący ;D