Flyersy - ultra lekkie, jak na ten segment buta, dorzucę od siebie. Zdecydowanie lżejsze niż inne.
Niezłe są też LaSprtivy z serii Aproach i 5.10 Camp 4. Z tym, że Camp4 mają dość wysoką podeszwę w części tylnej, co zwykle dość ropierniczonym kostkom wspinacza z niejakim bagażem lat łojnych na karku nie specjalnie sprzyja przy skręceniach i kontuzjach. (Sportiv nie nosiłem, więc trudno mi je ocenić, natomiast kolega awaryjnie nawet się w nich wspina na panelu).
Polecam też Keen`y różniste. Używam modelu Jasper i polecam - super wygodne, jednak dość miękki. Raczej but miejski - używam jako podejściówek ale panel w mieście, dużym :) Bieżnik słaby i płytki. Design stonowanie oczojebliwy.
A generalnie jak będę zmieniał but to to wybór padł już na Stryker Evolva, coby sobie zdanie wyrobić ale to raczej butek evolwójący w stronę big walla.
Czego i wam życzę, drodzy!