A widzisz, co mówisz rzecz zrozumiała najzupełniej. Dlatego zastrzegłem, że nie zwykłem się w wapieniu wspinać i nie wiem jak tam zachowują się RE, ale mając porównanie RE i campa w granicie, to śmiało powiem, że te campy siadać mi nie chciały, a jak już siadły i wydawało się, że punk pancerny, to dwa ruchy liną i bam, znów bez przelotów byłem. Zaznaczę, że testowałem wyłącznie małe rozmiary tzn. do 4. Pytanie zadałem, ponieważ myślę o zmianie kostek z powodu jednej wady RE, latających kostek po cięgłach, które mi się tak wyrobiły, że mam nie lada problem z ich osadzeniem ponad głową, a i potem z wyciągnięciem nieraz. Aha no i w campach szlak mnie trafia z powodu odkształcania się cięgieł, które potem trze na siłę odkształcać!