Ze swojego doświadczenia odpowiem Ci tak. Że wspinaczkowe to wiadomo.
- przede wszystkim wygodne. Musisz wytrzymać w nich długie godziny. Zatem też nie nowe, ale już sprawdzone wcześniej.
- jeśli już używane to nie ze zjechaną podeszwą. Z cienką podeszwą będziesz czuł wszystkie kamienie i kamyczki nawet stojąc na stanowisku. A to jest średnio przyjemne.
- i nie musisz mieć na tą okazję jakiś super drogich, wypasionych butów wspinaczkowych. Kursowe drogi w zwykłych butach wspinaczkowych też zrobisz.
I weź buty podejściowe z dobrą podeszwą. Czy wysokie, czy niskie to już kwestia przyzwyczajenia. Niższe będą lżejsze, a waga ma znaczenie, bo podczas wspinaczki buty przeważnie nosisz w plecaku.