Kajman Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jeżeli zawsze będzie się żyły wpinało osobno, to w ogóle nie ma żadnego problemu...
Się zgadzam.
>... czasami obie żyły prowadzi się razem. W takim przypadku, w razie lotu, jeśli
> będą różniły się wspomnianymi parametrami to tak naprawdę zapracuje jedna (ta mniej
> elastyczna, o wyższej sile granicznej)...
IMAO zapracują obie, proporcjonalnie do swojej sprężystości. Bierze się to stąd, że lina przy rozciąganiu spełnia prawo Hooka (w przybliżeniu).
A różnica w sprężystości lin tej samej klasy nie może być zbyt duża.
>... Przy okazji nastąpi poślizg liny o linę co nie jest dla nich zdrowe.
Tak, znane mi są relacje z takich zagrożeń. Ale nie czytałem jeszcze żadnych wyników badań na ten temat.
Przecież punkt styku (a więc i tarcia) obu żył będzie się przemieszczał. Na obu żyłach. A w półwyblince też liny trą o siebie i nic się nie dzieje. Bo nie trą się w jednym punkcie.
scandere necesse est