"Ani Ty ani opluwacze PK nie chca dostrzec kontekstu historycznego. PK i Fabek kuli wiele lat temu."
Ooo wypraszam sobie .. jezeli bym nie patrzal przez pryzmat historii .. to w wolnej chwili wybrałbym sie do grudu kraka i powłóczył pana PK końmi, nie jestem jednak ekstremistą (jedynie ekskremistą ;)). wiadoma to rzecz ze szalony wziął część roboty Stwórcy na swoje szerokie barki lata temu, i że nie był jedyna osoba na swiecie parającą sie tym procederem. Kiedys sytuacja była "troche" inna niz teraz. przedewszystkim nie było precedensu ... pozatym brak sztucznych scian, sztucznych chwytów (chcesz sie wspinac w dachu a jestes nań za cieńki to robisz scianke w skalach ... bleee). oczywiscie nie wymazuje to całkowicie czynów jakie zostały dokonane, jednak mogłoby być brane jako element łagodzący. .. mogłoby, ale nie są ..bo pan PK nie odciał grubą krecha przeszłości od teraźniejszości dając jednocześnie przyzwolenie na powielanie jego nikczemnych praktyk tym którzy upatrują w nim autorytet .. ot co!
i jak bedzie trzeba to nasram, napluje ... i wytocze z siebie litry innych płynów ustrojowych w obronie czystości wspinu .. w dobie wszechobecnych sztucznych scian .. i obecnego poziomu wspinaczy, naprawde nie ma potrzeby preparowania
"Ty propagujesz ideologie kucia i niszczenia zabytkow tu i teraz."
a ty lubisz popadać w skrajności. wielka płyta w której mieszakam, wybudowana przez PRLowskich robotników, za 50lat bedzie reliktem/zabytkiem tamtych czasów... czy w związku z tym chcesz mnie zlinczować za to że wywierciłem w niej dziury pod półki?!
ruszam sie troche na bunkrach .. i wierz mi miasto nie bardzo dba o nie tak jak powinno sie dbac o zabytki. troche kleju im nie zaszkodzi .. a dodatowe oczyszczenie terenu, które uskuteczniamy, może wiele pomóc