Zabieram sie jak pies do jeza bo mam juz dziabki samoroby do wspinania w gorach. Wtedy zalezalo mi na czasie i na kosztach. Dziabki sa przeszacowane jesli chodzi o wytrzymalosc glowicy (nie szukalem cienszego plaskownika a akurat nie bylo go na stanie, zreszta balem sie o wytrzmalosc). Dodatkowo dziabki sa niedoszacowane jesli chodzi o wytrzymalosc styliska. ... A teraz chce miec drugie dziabki bardzo lekkie (bardzo!!!) i bardzo techniczne, czyli rowniez bardzo wygiete.
Biszon znalazl fajny sposob na wzmocnienie styliska, ja chcialbym sprobowac, jednak, zaoszczedzic bardziej na masie i dlatego zaczalem kombinowac z materialami (tu nie zalezy mi specjalnie na minimalizacji kosztow i na czasie). Stad tez ta gimnastyka ze zorganizowaniem PA9...
Dobre kierownice maja grubosc scianek 3 mm w srodku - tyle byloby przy glowicy, schodzac do 2 mm na koncu. To idealnie!!! Koszty sa wieksze ale masz dokladnie to o co chodzi. Wydaje mi sie ze nie trzeba byloby plaszczyc takiej glowicy. Moze uda sie zalatwic tez taka kierownice ktorej nie trzeba bedzie dodatkowo giac.
"masywniejsz głowica PA9 + grubsza rurka PA6 + młotek => w góry"
Kwark - glowica PA9 nie musi byc masywna, a grubsza rurka PA6 nie jest mocniejsza od cienkiej PA9 (okazuje sie ze ta PA9 wcale nie jest taka cienka). Mlotek - w drajtulu tez sie przydaje. Wniosek - jak sie postarasz to bedziesz mial dziabe na mixt (czyli inaczej drajtul) w gorach. Postaraj sie o lepsze materialy - zdziwisz sie ile jest z tym wszystkim roboty, szkoda bys po wszystkim mialbys sobie cos do zarzucenia...
Wiadomość zmieniona (09-02-05 20:37)