"Dwa dni później na Jasiowych Turniach zespół Marcin Poznański i Darek Melon Melaniuk przeszli RP nową drogę Rocky Horror. Pierwszy wyciąg o długości ok 20 metrów prowadzi przez polewy lodowe WI6+ do niszy skalnej (kotwa na stanowisku), drugi ma długość 30m i trudności ok. M7 (6 kotw+pętla+stan z pętli w kosówkach)"
mam watpiwosci co do wyceny 6+. tzn czy przypadkiem skala trudnosci technicznych nie zostala pomylona z trudnosciami z asekuracja (tak jak bylo w przypadku np 1go przejscia Sea of Vapors na Mt Rundle). w okresie ostanich 12 lat udalo mi sie zrobic tylko 2 wyciagi, ktrore byly by wycenione na czyste 6+. a wspinam sie w lodzie dosc duzo i to w rejonach gdzie wyceny sa dosc obiektywne. nie jest to atak na Marcina czy Darka, poprostu osobista refleksja nt czystych trudnosci technicznych i problemow z asekuracja we wspolczesnym wspinaniu lodowym.
i to jest moja wypowiedz otwierajaca dyskusje a nie napierdalanka, wiec tak prosze to potraktowac- Robert Rogoz vel Jerry Gwizdek (Bellingham WA, USA)
Wiadomość zmieniona (31-01-05 22:27)
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd