Bylem na wyprawie na ktorej 75% uczestnikow bralo diuramid jak tylko ich glowa zabolala...
Sprawa ma sie tak, jest to srodek odwadniajacy mozgownice. Fakt ze nikomu nie zaszkodzil, a wszyscy weszli na szczyt, 6130m.
Drugi fakt. Nie wiem jak sie z tym czujesz moralnie, jesli cie organizm nie puszcza, poprostu lepiej sie jeszcze aklimatyzowac, to podobno przyspiesza aklimatyzajce. ale chyba lepiej poczekac, bo nie wiem jak sie bedziesz czuc wiedzac ze wlazles gdzies bo wzieles tablete.
Czysty styl rulez!