"U mnie w sklepie jak wchodzi klient to odrazu ma się ochotę z nim pożegnać bo szef każe się zajmować klientem."
hehe, typowy polski businesman. to po @#$%& zajmujesz sie handlem skoro tak cierpisz . idz pracowac na poczcie
"Ludzie zrozumcie, że wy wcale nie jesteście bóg wie kim dla subiektów.
To wy jesteście dla sklepów, a nie sklepy dla was."
no i wlasnie dlatego zlewam sklepy w ktorych obsluguja buce i ide do konkurencji.