mialem jakies takie cos w badkagstku jak sie za duzo wspinalem.
Poszedlem do chirurga, on wzia szczykawe z igłą oczywiście! wpierdzielił mi to w to cóś w nadgarstku i wyssał tą szczykawą a potem zaaplikowal tam lekarstwo (tez szczykawa) - powiem ci jedno taki spósób niesamowicie boli, jak skonczyl to sie usmiechal a ja myslalem ze mu jebne tak mnie bolalo...ale po kilku dniach juz nic anic tam nie bylo.
Więc ogulnie polecam...a ten lekaz to Doktorek Zinczewski z przychodni na Batorego w Kraku....;-)
pozdr