Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

28 paź 2004 - 12:54:30
OK. Po głębszym poszperaniu doszukałem się:
"Pierwszy raz robiliśmy to po deszczu i nie dało się tego przejść klasycznie, bo po prostu lała się tam woda. Zresztą podczas drugiego przejścia, mokre lub wilgotne chwyty też stanowiły problem. Całe trudności składają się dosłownie z 4 czy 5 ruchów, w dodatku nie jakichś specjalnie trudnych. Jest to wyjście z okapiku w gładkie zacięcie. Nie ma żadnych tajemniczych patentów: ruchy są ewidentne, bo trzeba wykorzystać jedyne chwyty – krawądki, które są na płycie. Nie jest to super trudna sekwencja
i myślę, że jeśli ktoś będzie ją robił w lepszych warunkach, to może się okazać jeszcze łatwiejsza.
Podczas pierwszej przymiarki podsuszyłem chwyty magnezją, później miałem jeszcze dwie próby i za każdym razem wypadałem
z mokrej krawądki albo mokrego stopnia. Zrobiłem to klasycznie dopiero, kiedy udało mi się nie wypaść z tych chwytów. Po przejściu wyciągu, zjechałem z powrotem do partnera, który zdążył już zmarznąć na stanowisku. Chciałem, żeby on się przystawił i wypowiedział na temat trudności, bo tak naprawdę sam do końca nie wiedziałem, jak je ocenić. Ten chłopak nigdy nie poprowadził drogi trudniejszej niż – bodaj – 6c+, więc gdyby to było naprawdę trudne, on nie miałby szans, a tymczasem niemalże to zrobił. Widział moje próby i mimo że był zmarznięty – prawie przeszedł to flashem, spadając z ostatniego trudnego przechwytu. Świadczy to o fakcie, że nie może być mowy o żadnej ekstremie. Doszliśmy do Półki z Krzakiem, a ponieważ robiliśmy kilka dni wcześniej Kant Filara, nie chciało nam się już wychodzić. Praktycznie jest to droga trzech wyciągów, a góra wiedzie już bardzo łatwym i nieciekawym w lecie terenem. Nawet te trzy wyciągi, choć są ładne, bo jest to atrakcyjny fragment ściany, są jeszcze za mało przechodzone i co chwilę kruszy się tam jakiś malutki fragment stopnia czy chwytu. Zanim to będzie bardzo ładna droga, musi ją przejść jeszcze kilka zespołów."
[www.google.pl]
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

andrzej 25 paź 2004 - 16:57:56

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Marcin_ 25 paź 2004 - 17:47:21

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

cander 25 paź 2004 - 19:13:41

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

kierownik 25 paź 2004 - 19:49:32

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Macek 25 paź 2004 - 21:45:04

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Kuba Rozbicki 26 paź 2004 - 12:29:17

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Janusz Gołąb 26 paź 2004 - 18:43:13

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Motyl 28 paź 2004 - 07:19:32

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

andrzej 04 lis 2004 - 20:04:18

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

tk 28 paź 2004 - 08:35:53

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

macko 28 paź 2004 - 09:33:53

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

tk 28 paź 2004 - 13:31:09

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Blondas 28 paź 2004 - 12:14:43

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

żulu 28 paź 2004 - 10:19:18

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Starosta 28 paź 2004 - 12:24:50

» Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Starosta 28 paź 2004 - 12:54:30

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Motyl 28 paź 2004 - 16:10:57

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Starosta 28 paź 2004 - 16:19:18

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

Motyl 29 paź 2004 - 17:36:07

Re: W sprawie Stąd do wieczności na Kazalnicy

kwadrat 29 paź 2004 - 00:33:58



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty