artur hajzer napisał(a):
> Blondas - jak Cię lubię to uważam,
Witaj Artur!
Nie znamy się osobiście.
Mylisz mnie pewnie z Blondynem.
Mamy z Nim takie same imiona, zawody i obaj wspinamy sie bez liny :)
Ksywki podobne i pewnie dlatego ludzie nieraz nas mylą.
> że jako instruktor
> powinieneś się "powstrzymać" od takich wyczynów, bo któryś z
> Twoich uczniów nabierze przekonania że tak trzeba, przeceni
> swoje siły i ....
Wszyscy moi kursanci znają mój stosunek do żywcowania.
Jak jestem w pracy to żywcuję tylko tyle ile trzeba.
Nie robie trudnych rzeczy.
> staniesz po drugiej stronie barierki na sali
> sądowej - niż ostatnio na sprawie Szumnego.
>
> Swoją drogą to co Cię podkusiło żeby faceta "pogrążać" ???
To też nie do mnie.
> pzdr
> Artur
pzdr, Blondas (Jarek Liwacz)