mazeno Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> przyklad z mojego najblizszego otoczenia (osoba
> bliska rodzinie)
> babcia miala udar
> czekala na karetke 45 minut
> w koncu karetka przyjechala z innej miejscowosci
> odleglej o dobre pol godziny jazdy miedzy
> miejscowosciami
> w karetce "zaginely" jej drogie leki na cukrzyce,
> ktore rodzina przekazala do karetki dla niej
> i teraz najlepsze
> mieszka niespelna 200 metrow od szpitala
> procz dyzurujacych "na trasie" na parkingu
> przyszpitalnym ciagle stoi kilka karetek, z reguly
> trzy-cztery z przodu, dwie z tylu, wtedy rowniez
> staly (syn babci sprawdzal)
> no
> i babcia nie zyje
Od tego są odpowiednie służby, zgłaszał ? Władza się teraz chętnie zajmuje wrogami ludu.
Pewnie zamiast wyjaśniać lepiej podawać dowody anegdotyczne