Smalldod,
Styl moze ciezki, ale sciana jeszcze ciezsza.
Przy takich scianach dobrze przypomniec stara zasade,
ze o poprawianiu stylu mowi sie jednak wtedy,
gdy sciana jest zdobyta. Wczesniej to takie gadanie z wygodnego fotela.
Sciana Jannu mial przejscie pewne mocno w lewej czesci.
A jesli np. dla kogos "wejscie" Cesena bylo lepsze stylowe,
(nikt nie widzial etc., zdjec nie ma, partner w bazie nie kumaty)
to ja dziekuje, wole styl oblezniczy, ale realny, nie wirtualny.
Kazdy kto robil wielowyciagowe nowe drogi wie jak to moze wygladac, sa kawalki scian tak trudne i uciazliwe do pokonania, i tak pelne niewiadomych, ze sie w lekki sposob zrobic nie da. Nie chodzi o trudnosc ale o cokolwiek co w scianie da sie umiescic.
Jesli sa choc slady po hakach, i pewnosc, ze sciane pokonano,
lub bardzo wysoko doprowadzono probe,
i wiadomo ktora chocby mniej wiecej formacja, juz jest inaczej.
Fajnie jesli ktos tam wytyczy droge w lepszym stylu, ale na razie
przekluwa to balon niedokonczonych prob w dobrym stylu, ciagle prob.
Wole by czekan byl za te ciezko urobiona i nieustepliwie poprowadzona droge niz np. za probe solo na pletwie Rekina na Meru,
gdzie w koncu de facto zrobione bardzo okrezne wejscie po lodzie.
Tak wiec na Jannu jest co poprawiac.
Zwlaszcza jesli ktos ocenia ze tam poprzeczka jeszcze wydaje sie zbyt nisko.
Jesli teraz te sciane wloi droga obok maly zespol, to i tak
bedzie to na zasadzie ze moga uwierzyc ze sciana pusci
i beda bogatsi o wiedze zdobyta przez Rosjan - jaki dokladnie byl typ skaly i rzezby, jaki chodzil sprzet i jakie byly warunki.
Fajnie by bylo, gdyby Polacy w ostatnich latach
choc w takim stylu udanie naparli na taka sciane
w Himalajach.
Slowem, nie zalujmy Rosjanom tylko robmy swoje.
A jak ktos lubi cyferki i tabele i nagrody, to kandydatami do Zlotego Czekana 2004, na dzis, sa najlepszymi.
Pozdr