W dzisiejszej Wyborczej przeczytałem,że jakieś debile z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wymyślili aby dla "bezpieczeństwa turystów ... ogrodzić kilkadziesiąt kilometrów szlaków wysoko w Tatrach"
"Propozycje nowych zapisów które mają się znależć w rozporządzeniu o bezpieczeństwie w górach,otrzymały już władze TOPR i TPN.
Wynika z nich,że ścieżki turystyczne na terenach górskich mają być zabezpieczone w taki sposób by piechur nie obawiał się upadku.
Za "tereny górskie" uznano wszystkie ziemie leżące powyżej 600 m n.p.z,
a także niższe,których "wykorzystanie wskazuje na ich górski charakter"
Gdyby przepis wprowadzić w życie,w Tatrach należałoby ogrodzić poręczami kilkadziesiąt kilometrów szlaków,zamontować na nich metalowe schody i kładki".
Przepis mam nadzieję nie wejdzie w życie bo sprzeciwia sie TOPR i TPN ale pomysł jest kuriozalny.