Dobra, masz tu nie pod pytanie ale solidny, wspinaczkowy, rasistowski dowcip, ulepiony na potrzeby...a nieważne:
Piękna 40sto metrowa iglica wyrastająca na granicy Izraela i Palestyny. Jak dotąd nie zdobyta, stojąca na ziemi niczyjej, otoczona minami i strasząca z jednej strony przewieszoną "patelnią", z drugiej pojedynczą ryską, w którą ciężko żyletkę wcisnąć. Na wysokich szczeblach władzy w Izraelu zapadła decyzja: trzeba zdobyć tą skałę przed Palestyńczykami, to sprawa honoru. Ale wywiad Palestyny szybko przechwycił wiadomość i za główny cel narodowy wyznaczono zdobycie drogi przed Żydami. Atak obydwie strony rozpoczęły o świcie tego samego dnia, z obu granic przedzierają się przez pola minowe najlepsi narodowi soliści. W tym samym czasie docierają pod iglicę i bez sekundy na odpoczynek, bez chwili na analizę, wbijają się w ścianę. Żyd atakuje przewieszenie, a Filistyn wstawia się w rysę. I poszli!!! ... Żyd z małpią gracją pokonuje centymetr po centymetrze, cały Naród Wybrany śledzi jego walkę w telewizorni, do tego celu ustawiono specjalne HD kamery długiego zasięgu, widać każdą kropelkę potu na jego czole. Ale i Palestyńczyk nie próżnuje, za co on tam się łapie(???), momentami wydaje się nie dotykać ściany. Idą łeb w łeb, niemalże równocześnie docierają do problemu wyjściowego, Żyd jest jednak o długość ciała szybszy i ku zdziwieniu całego świata zatrzymuje się na chwilę, z uśmiechem na ustach, niemym gestem, daje znać konkurentowi: "dawaj Bracie, wejdźmy tam razem, obaj zasłużyliśmy". Po chwili są na szczycie, cały świat przed telewizorami ociera łzy wzruszenia. Ale oni zauważają coś dziwnego, otóż oprócz nich jest tam ktoś jeszcze, to Polak który ewidentnie na nich czeka i kiedy podchodzą mówi:
- Po pierwsze żaden z was nie zrobił poprawnie swojej drogi, obaj w kluczowych momentach ułatwialiście, a po drugie JAK KU.R.WA!!! WIDZICIE NA DOLE TASIEMKI TO ZNACZY ŻE SKAŁA JEST ZAREZERWOWANA, WIĘC WYPIER..DA..LAĆ STĄD I CZEKAĆ NA MÓJ PRZEWODNIK A W MIĘDZYCZASIE POCZYTAĆ SOBIE O ETYCE MOŚKI!!!!!
Pozdrawiam