Starosto
1. W sprawie tablic nie bluzgamy, chyba ze chodzi Ci
o dawanie argumentow stronie przeciwnej.
Byla umowa, przyjeta chyba nawet przez najbardziej krewkich.
Bo ta sprawa wychodzi na zewnatrz,
i bedzie z niej pozytyek ogolny tylko wtedy,
gdy wyjdzie i trafi do srodowisk z zewnatrz.
Pomysl, czy i jak po takim tytulowym bluzgu
moglbys zainteresowac sprawa 'Wprost', z ktorym - przynajmniej do niedawna - byles zwiazany.
Na razie wyglada, ze chcesz zmarnowac najmocniejsza amunicje,
jaka byla w Twoim zasiegu.
2. Problemem, jest ze jezeli WOŚP tak dziala i filtruje prawde,
to dzis pomylili sie/zabrneli w malej skali na tablicach
(choc skala tego bledu, nie co do kosztow samych tablic,
ale niszczena takiej rozsadnej swiadomosci ekologicznej w kraju - juz jest duza).
Po prostu organizm WOŚP sie rozrosl i obrosl w piorka,
nie ma wewnetrznej kontroli, przed zewnetrzna sie gotuja.
Moze WOŚP potrzebuje audytu?
Krytycznego spojrzenia na wszystkie szczegoly z zewnatrz?
A jesli kiedys kupia 100 zlych inkubatorow, bo im jakis koles popradzi,
albo innych drogich sprzetow?
Forum Bytana juz czegos takiego wtedy nie naprawi.
A sprawe tablic forum naprawic moze,
przy okazji nieco edukujac, ze przyrode chroni sie
poczawszy od poziomu nie tylko ochrony krajobrazu,
ale pojedynczych papierkow,
ktore moga czyms zarazic zwierzaki.
3. Nie znosze bluzgow, tych takich zacietrzewionych,
chcacych dowalic adwersarzowi jak najmocniej, zastosowac rodzaj przemocy slownej i sily, i to takiej tchorzliwie bezkarnej
- tylko dlatego ze sie ma taka mozliwosc
(by potem na koncu i tak czesto schowac sie w anonimowosc).
Ale koniec koncow, duzo blizej mi do bluzgajacego (z poczatku,
bo potem coraz lepszego i - no trudno - wnikliwszego,
sorry, sorry, wrazliwszego, jak sie okazuje) Dzika, niz do idiotyczzego tytulu obecnego posta, jaki nadales.
Wiem, ze moze musisz byc soba i moze potrzebujesz miesa jak inni
westchnienia czy powietrza,
ale nie mieszaj bluzgow akurat do tej sprawy,
ktora naprawde mozesz bluzgami popsuc.
GG