Do chuja! Mam już dosyć postów o tablicach! Ale skoro ja jestem nimi katowany, to i pozwolę sobie do chuja dołożyć swoje 5 groszy.
Oczywiście tablice są pomysłem idiotycznym. Pomysł to jakże unijny i w duchu czasów. To jest poza wszelką dyskusją.
Ale kurwa mać, drażnią mnie teksty "już nigdy nie dam na orkiestrę". Osobiście postać Owsiaka mi się nie podoba. Ten wizerunek luzaka. Tak się mówi na konie (luzak). Jednakże drażni mnie aż do wkurwienia, gdy ktoś powołując się na kilka debilnych decyzji przekreśla cały dorobek faceta i jego popleczników. Niech 10% tych pieniędzy jest przepierdalanych. Nie mówię, żeby na to kłaść laskę. Jednak wolę, by VdC dostał nowego quada 750cm3 i roczny karnet do bordelu, a równocześnie by zostało uratowane życie 1 dziecka. Owszem, można dawać pieniądze np. na Caritas (mnie ten styl działalności zdecydowanie bardziej się podoba). Ale prawda jest taka, że WOŚP jest o wiele bardziej popularna i "zarabia" więcej. Dziś słyszałem od przyjaciela, że jakiś klecha nawoływał z ambony, by nie dawać na orkiestrę. Skurwysynizm jest wszędzie, ale nie można pozwolić, by rozbryzgujące się gówno zasłoniło nam oczy i perspektywę całości.
To nie jest zaproszenie do dyskusji. W najlepszym razie mogę co najwyżej zjebać kogoś, kto jest innego zdania.