24 maj 2012 - 09:50:55
|
Zarejestrowany: 18 lat temu
Posty: 2 650 |
|
seler Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> a do której wersji się przychylasz? A może masz
> swoją własną?
na chwilę obecną i od pierwszych chwil po katastrofie przyjmuję jedno podstawowe założenie: polscy piloci nie są winni tej katastrofy.
patrząc na to z punktu widzenia np. $więtego (wcześniejszy post) wychodzi więc na to, że "ruscy" są mistrzami. jest to całkiem sensowne podejście, bo zakłada szacunek do wszystkich stron "konfliktu"; każda z nich jest mistrzem w swojej robocie.
druga kwestia: nie wierzę w stanowisko rządu i makuszki-rossiji. przyczyna ich niewiarygodności jest co najmniej jedna: żadna z nich nie sprostowała przez (około) dwa tygodnie godziny katastrofy, a doskonale wiedziała, moim zdaniem, o której się wydarzyła (lub innymi słowy o której godzinie i w którym miejscu tutka zniknęła z radarów).
pisałem już o tym, ale powtórzę: popatrz np. na [
www.pasazer.com] i zobacz jakie są obecnie cywilne narzędzia do kontroli przelotów.
trzecia kwestia: uważam, że wszystkie możliwe scenariusze powinny być przebadane, łącznie z teorią 2M. dopóki nie ma dostępu do dowodów, każdy z nich jest prawdopodobny.
stąd nie jestem w stanie odpowiedzieć wprost na Twoje pytanie.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty