23 maj 2012 - 10:25:59
|
Zarejestrowany: 20 lat temu
Posty: 8 893 |
|
TomaszKa Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Profesor Binienda przyjmowal rozne parametry, gdyz
> Anodina luzno mierzyla srednice brzozy. Binienda
> dla pewnosci obliczal tez dla drzewa grubszego o
> 10 procent od najwyzszej POdanej srednicy.
> Podobnie ze skrzydlem.
TomaszKu, czy doktor-profesor nauk kaczyńskich Binienda podaje też do jakiej średnicy pnia można śmiało autem klasy średniej walić w drzewo by je ściąć? Taka wiedza mogłaby być bardzo przydatna i uratować wiele żyć lub rzyć...
OcZywiście nie zakładam że będą to średnice z jakimi powinny sobie radzić pancerne tupolewy, ale jak myślisz, wzięcie na czołówkę brzózki fi dwadzieścia nie grozi czkawką? Tylko czołówkę biorę pod uwagę bo wyjście w plener bokiem auta który jest mientki jak się kończy to wiadomo, tu nawet fi pietnaście powoduje zawrót głowy.
Swoją drogą dziki mamoń robi Wam smoleńczykom krecią robotę, podejrzewam że już nawet Starosta tych bredni nie czyta.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty