łojotok Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kajetan Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Nigdy nie pisałem o błędzie pilotów w
> > przypadku Tu-154, co więcej, cały czas się
> > takim tezom ostro i wyraźnie sprzeciwiam!
> >
> > K.
>
> godne zapamiętania oświadczenie.
> pisałeś o tym (że się "ostro i wyraźnie
> sprzeciwiasz") np. burlanowi w odpowiedzi na jego
> bezpodstawne insynuacje? bo nie zauważyłem, ale
> oczywiście mogłem to przeoczyć.
Również burlanowi.
Np. 19 lut 2011 - 16:07:26
burlan Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czy Dziku do twego durnego łba w końcu dotrze,
> że to polscy piloci rozpierdolili ten samolot,
> czy do usranej śmierci (swojej) będziesz szukał
> innych przyczyn?
Hm, samolot jak samolot, szkoda maszyny.
Pytanie brzmi: dlaczego się zabili?
Sprowadzenie przyczyny do zejścia poniżej minimów i niezareagowania na TAWS jest zamieceniem pod dywan.
Przyczyny są gdzie indziej.
Mówił o tym Edmund Klich w jednej z pierwszych wypowiedzi.
Wielokrotnie powtórzyli to i Oleg Smirnow i Ruben Jesajan (a to jest nazwisko w światowym lotnictwie): polscy piloci nie są winni tej katastrofy.
Oglądałem tą konferencję na żywo, powtórzyli to z pięć razy.
Smirnow powiedział wprost, bez ogródek: "myśmy zabili w ten sposób kilku gubernatorów."
A potem zapytał dziennikarzy: czy ktoś z państwa, wiedząc to, co wiemy teraz, czyli jakie było wyszkolenie pilotów i jak wyglądało przygotowanie tego lotu, zdecydowałby się wsiąść wtedy na pokład tupolewa?
Lasu rąk nie było.
Blondi z Telewizji Trwam i nie potrafiący sklecić pytania młodzian z ND (pewnie po Wyższej Szkole Kultury Medialnej) też jakoś nie byli chętni....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-16 08:15 przez Kajetan.