Znowy pierdolisz od rzeczy. Przed startem pilot dostaje informacje ile ma paliwa w zbiornikach i jaki jest calkowity ciezar bagazy w ladowniach. Te informacje wprowadza do komputera pokladowego lub mechanik pokladowy ma zanotowane w kajeciku. Masa startowa moze byc przekroczona do pewnej granicy. Ot poprostu zwiekszy sie rozbieg. Zwykla fizyka. Poczytaj sobie o tym jak piloci smiglowcow w Rosji czy w azji nagminie lamia mase startowa gdy woza wspinaczy i turysow. Kazdy pilot i kazdy mechanik oblicza sobie ilosc paliwa potrzebnego do wykonania zadania i dolicza swoja rezerwe w zaleznosci od calkowitej masy samolotu i dlugosci rozbiegu. Praw fizyki nie zmienisz. Teraz tylko pierdolisz od rzeczy Kajetanie, jak $wiety i Miller o tym ze Blaski byl w kabinie i wywieral naciski na pilotow. Mechanik pokladowy bliczal takze jaka jest masa samolotu przed ladowaniem na podstawie zuzycia paliwa ale to bylo jeszcze w czasch krola cwieczka zanim wyposazono samoloty w komputery.