10 kwi 2012 - 14:41:21
|
Zarejestrowany: 18 lat temu
Posty: 2 650 |
|
hehe, racja, święte słowa!
pamiętam jak z kolegom taki dowcip zrobiliśmy: butelka z benzynom i szmata zamiast korka; staneliźmy na wiadutkcie i ciepnęliśmy na przejerzdzającego dołem fiata. ale były jaja! oprócz fiata nam też się na szczęście upiekło, bo kolegi ojciec był dobrze postawiony: późniejsze ślectwo wykazało więc, że winę za wypadek ponosi tylko i włącznie kierowca, albowiem:
1. jechał po dziurawej drodze, 12-letnim trupem, na dodatek do teściowej, co nie było mądre,
2. była mgła i gołoleć, a on nadal jechał,
3. przekroczył dozwoloną prędkość: zamiast 40 kmh jechał 47.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty