> Też mi zagadka - sprawili se niewydolną
> kanalizację i wymarli podczas epidemii cholery.
> Uczyłem się o tym na drugim roku studiów dwie
> dekady temu.
Od kogo? Bo widzisz, ja też się różnych rzeczy uczyłem, tyle, że później często okazywały się one albo bzdurami, albo pojedynczymi hipotezami w oceanie innych hipotez, albo wersjami historii wygodnymi ze względów politycznych.
Ta "niewydolna kanalizacja", podobnie jak i inne przejawy myśli technicznej i domniemanej obyczajowości, wyprzedzały epokę o 2000 lat. Nie ma żadnych dowodów na to, że tamtejsza cywilizacja wymarła nagle, w wyniku epidemii lub wojny. Są natomiast przesłanki do tez przeciwnych - np. brak charakterystycznych dla tego rodzaju katastrof skupisk ciał pogrzebanych "inaczej niż normalnie".
Poza tym, cywilizacja o której mowa, stanowiła wiele rozproszonych ośrodków - Mohenjo i Harappa to tylko dwa z nich, a było ich ze 20.
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.