Idioto, pisalem do osob, ktore sa gotowe narazic postronnych, by dac nauczke. Moja rada - skoroscie tacy waleczni, czemu nie zalatwicie tego jak mezczyzni? Ja nikogo nie spycham do rowu. Acz jako pieszy interweniowalem pare razy fizycznie, jednak ochoty do bitki piraci nigdy nie mieli.