W Dzienniku Podhalańskim 26.01.04 Nr 21/2004 ukazał się następujący artykuł:
"W Tatrach * Łamią zakazy
Ze względu na trzeci stopień zagrożenia lawinowego zamknięto w Tatrach wszystkie szlaki powyżej schronisk. Mimo to w sobotę w rejonie Kasprowego Wierchu zaobserwowaliśmy dwójkę turystów, którzy beztrosko łamali ten zakaz.
Turyści twierdzili, że mogą chodzić wysoko po górach, bo są na to... przygotowani i dobrze wyposażeni. Wracali z zamkniętego szlaku z Kasprowego na Świnicę. Najwyraźniej nie do wszystkich docierają edukacyjne akcje organizowane przez TOPR i TPN, a nagłaśniane przez media.
Być może rozwiązaniem tego problemu byłoby wprowadzenie opłat za akcje ratunkowe po turystów, którzy łamią przepisy. Tak jest po słowackiej stronie gór. Być może kilka tysięcy złotych zapłacone przez uratowanych wycieczkowiczów podziałałoby na wyobraźnię nieodpowiedzialnych tatrzańskich gości.
W Tatrach zamknięte są wszystkie szlaki powyżej schronisk"
Co o tym sądzicie bo dotyczy to również nas.
Pozdrawiam
Przemo