w jaki sukurs?
"Jego zdaniem fakt, że w przypadku ryb nie ma mowy o odczuwaniu bólu w ludzkim rozumieniu tego słowa, nie może prowadzić to wniosku, że z tymi zwierzętami można postępować według własnego widzimisię.
-Jeżeli już hodujemy i zjadamy te zwierzęta, powinniśmy dbać o to, żeby dobrze czuły się w tych warunkach. Zabijmy je szybko i sprawnie. Nie męczmy ich, bo niczemu dobremu to nie służy - przekonuje naukowiec, wskazując, że karp to dziś bodaj jedyne zwierzę, kupowane żywe i zabijane w amatorski sposób."