dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >>tak, zwłaszcza gdy możesz tylko ruszać
> powiekami na ten przykład i jesteś podpięty do
> aparatury monitorującej,
>
> to bardzo wzruszający obraz - nie wiedzieć czemu
> że choć rzadki to tak często przywoływany;
jestes cynik? czy zly czlowiek? we lbie mi sie nie miesci,
jak mozna cos takiego napisac w powaznej, zdawaloby sie,
rozmowie.
zaniechaj i pochyl sie, czysto teoretycznie, nad losem tych,
ktorzy maja pecha... wykonaj "Gedankenexperiment". ja
wykonalem i stad moja postawa w tej sprawie.
> >>albo zrobić tego w możliwie bezbolesny
> sposób.
>
> o to jest niezłe!
> dlatego, że może boleć, trzeba stworzyć fuche
> kata na życzenie!
najpierw ibuprom, potem morfina. a gdzies na szarym
koncu strzykawka z trucizna.
kat wykonuje kare -- pozbawiajac zycia jednostki
zwyrodniale -- poczytaj wywiad z owym Karolem Kotem,
naprawde warto.
> >>Czy uznasz za zabójcę żołnieża który na
> polu walki skróci męki kolegi, na jego prośbę,
> któremu urwało połowę ciała i nie ma szans na
> odratowanie, czy też uważasz że lepiej żeby
> zdychał przez długie minuty?
>
> nie oglądasz za duzo filmów aby?
> jak ty czy ja sie dowiemy o takiej sytuacji to ów
> żółnierz będzie sądzony;
> i przepisy o eutanazji mu nie pomogą - paradoks
> co?
wojna jest pelna paradoksow.
wlasnie, a wojsko cie nie rusza? jako panstwowo usankcjonowany
aparat do, eeerrm.. szerzenia demokracji?
paradoks moralnosci i normalnosci?
> polecam podejśc do sprawy od ogółu do
> szczegółu - a nie odwrotnie...tylko skąd
> relatywista ma wziąc ten ogół?
pomijajac trafnosc okreslenia "relatywista", po prostu
ma inny ogol, ktory jest gdzies obok ogolnie promowanego.
a czy propagatorzy ogolnie promowanego ogolu maja szanse
ten inny ogol dostrzec -- powstrzymam sie od wartosciowania.
faktem jest, ze nie chca i oczywiscie jest to ich zbojeckie prawo!