* Stosujesz retorykę: "ja wiem lepiej, Ty jesteś głupi i współczuję".
Szkoda pisać, choć z kilkoma Twoimi zdaniami się zgodzę (jak choćby to, że nie sposób wrzucić humanistę i nauki przyrodnicze do 1 worka).
* KBN/MN - Kentucky Board of Nursing?
Oszczędź sobie, że współczujesz mi, że nie znam tak oczywistej rzeczy.
* Sam je skleiłem. Bo rynek i zastosowanie praktyczne weryfikują sens istnienia pewnych dziedzin.
Zresztą o czym my tu mówimy.
Punktem wyjścia było to, iż znakomita część prac doktorskich, profesorskich czy innych "przewodów" jest o kant dupy rozbić i gówno z nich wynika.
Odebrałeś to bardzo personalnie, jak atak na Twoją osobę i prowadzoną przez Ciebie pracę.
I pewnie dlatego się bronisz. A nie rozmawiasz.
I tyle.
---
Z uwag praktycznych: naucz się stosować wielką literę i odpowiednią interpunkcję.
Oczywiście jako naukowcowi nie jest Ci to potrzebne, a Twoją twórczość ktoś może wygrzebie i zrobi z niej użytek, za co zostanie obsypany złotem. Twój geniusz nie potrzebuje, jak sądzę, adwokata.
:P