Myślę panowie że daliście się niecnie podpuścić .......
1. Jeżeli "Rusek" miał doświadczenie górskie, to wiedział co robi... a że jego sprzęt nie podobał się amerykanom to na pewno nie dlatego że były to trampki, bo w tych tak wysoko by nie zaszedł.Na Pik Lenina one na pewno by mu nie wystarczyły ...
2.Popieram wolność wybierania sobie celów górskich niezależnie od czyjegoś widzimiśię , chyba że jest delikwent samobójcą i wtedy można mu pomóc nawet wbrew woli
3.Ludzie tak naprawdę dzielą się na mądrych i głupich a nie na rosjan,polaków, amerykanów ....myślę że szczególnie czuć to w górach, ..i dlatego tam chodzę.........
pozdrawiam wszystkich i myślę że , liczę na to że w górach nikt z nas nie miał by dylematu czy pomóc ? czy też obojętnie wyminąć
.........zostawmy to tym na nizinach
Roman