Re: UIAA

27 lis 2003 - 19:57:36
Jednak Dziku musze sie przy....ic do twoich wyjasnien. W wiekszosci.Po kolei.

-- kolorki popieprzyly ci sie z trasami narciarskimi. Jedyny wyjatek to kolor czarny, ktory rzeczywiscie w Tatrach byl zarezerwowany dla szlakow najtrudniejszych (szlakow turystycznych oczywista)

-- tabelka do ktorej odsylasz jest pewnie z grubsza OK, bo nie jakas tam "zwierzyna" ja opracowywala, tylko wspinacze.

-- zupelnie bledne jest przeliczenie przez ciebie dolu amerykanskiej Sierra Club System, czyli czesci turystycznej, na skale tatrzanska. Widocznie podroze samolotem na stary kontynent zle znosisz, bo trudnosci Orlej wyceniasz na III (powinienes zreszta napisac "class 3"). Uwazam ze rowniez Kielkowski w swojej Encyklopedi popelnil blad, ale przegial w druga strone - swoja droga ciekawe czy mial konsultantow. Wg mnie tatrzanskie turystyczne 0 do I, to amerykanskie class 1 do 2, moze 3. A amer. class4 to na pewno tatrzanskie I, a moze nawet II. Dalsza czesc skali to arabskie cyfry od 5.0 do 5.15 (a nie 5.14 gwoli scislosci), objasniaja czesc wspinaczkowa skali Sierra Club, przebudowana kiedys przez Robinsa, w poczatkach jego kariery. Gdzie 5.0 odpowiada polskiemu II-III. Wyjasniam to wszystko dokladniej, bo i turysci polscy trafiaja za wode, a wspinaczom moze sie przydac na podejsciach. Przypomnial mi sie przyklad. Jeden ze szlakow zejsciowych do Owens River Gorge niedaleko Bishop i Buttermilks (czyli obecnie jednej ze stolic swiatowego "glaznictwa"-czy pamieta ktos takie slowo/propozycje), okreslany jest jako 3rd class i uwazam ze jest bardzo podobny do scianek przez Mokra Wante i na Bialcanska Wyznia. Jesli mi sie nazwy mie pokrzanily, w kazdym razie na podejsciach pod Zabiego Mnicha. Powyzsze wiem z autopsji, natomiast troszke powyzej 5.0 skali nie czuje. Niektorzy amerykanie (ci od El Capa) zreszta tez, bo np na roznych topo ten sam fragment (np nalezacy do roznych drog) ma wyceny od 5.2 do 5.5

-- zarowno uzywanie internetu (patrz powyzej) jak nowych (patrz Encyklopedia) oraz tym bardziej starych przewodnikow, naraza nas na ryzyko pozyskania mylnych info. Zycie jest ciezkie i niebezpieczne (wczorej moglem zginac pod ciezarem zeliwnego zlewozmywaka, ale w pore wyjalem spod niego glowe), a co dopiero wspinanie.

-- masz racje, ze mozna czasami nadziac sie na starych Capow, ktorzy wprawia w kompleksy. Ja wycofalem sie kiedys z drogi Steck-Salate (15 wyciagow rys do 5.9 na Sentinel w Dolinie) z powodu za wolnego tempa, a Robins przebiegl ja 40 lat temu ponizej 3 godzin. Bedac juz po kursie skalkowym, obserwowalem jak pewien wiekowy instruktor zwiazal sie lina w pasie pod Lotnikami w Kobylanskiej. Myslalem, niezly Dziadek, bedzie prowadzil. A On poszedl na zywca zalozyc wedke dla swoich kursantow. Niby to nie takie trudne, ale wtedy bylo dla mnie szokiem. On mial pewnie z 70-ke... A o jakiego capa (czyli starego, nie mylic z ElCapem) ci chodzi, to chyba tez go znam. Ja, tez z siwizna nie tylko na skroniach, czasami zrobie jakies 5.11, a tym razem zwisnalem na 5.10. Poszedl On i wolniej ode mnie, ale przeszedl. Na moje wytlumaczenie, mimo jego ponad 60, On jest tym ktory jako pierwszy w swiecie zrobil 5.13 (dzisiej tak wyceniane).



Jacol
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

UIAA

bernardynp 24 lis 2003 - 23:45:13

Re: UIAA

Dzik 24 lis 2003 - 23:49:40

Re: UIAA

kolarz 25 lis 2003 - 07:35:35

Re: UIAA

Dzik 25 lis 2003 - 13:39:55

Re: UIAA

Manu 25 lis 2003 - 14:29:57

Re: UIAA

Dzik 25 lis 2003 - 15:19:37

Re: UIAA

Manu 25 lis 2003 - 15:26:20

Re: UIAA

Dzik 25 lis 2003 - 15:30:54

Re: UIAA

Maciek 25 lis 2003 - 08:07:51

Re: UIAA

brade 25 lis 2003 - 08:45:38

Re: UIAA

Gunio 25 lis 2003 - 20:23:13

Re: UIAA

Dzik 25 lis 2003 - 21:05:53

» Re: UIAA

Jacolelcap 27 lis 2003 - 19:57:36

Re: UIAA

Gunio 25 lis 2003 - 21:14:06



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty