towariszcz Kajetan, czy podejmiecie się próby dokładnego odtworzenia przebiegu takiej oto (abstrakcyjnej, oczywiście) sekwencji zdarzeń:
- piloci wcisnęli uchod na decyzyjnej.
- uchod zadziałał w pełni poprawnie (rosjanie zarzekają się przecież, że żadnej awarii nie było, a my im, owjazitielno, wierzymy)
- ...
- samolot spadł, tam gdzie spadł, jak widać na fotach.