>Zima. Legowisko niedźwiedzi. Mały niedźwiadek budzi starego siwego
>misia:
>- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!
>- Śpij... - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
>- Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! - krzyczy
>mały.
>- No dooobrze... - sapie dziadek, gramoląc się pod łóżko i
>wyciągając stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i
>wyciągając je przed siebie mówi:
>- Docencie Nowak, co tak hałasuje w zaroślach?
>- To na pewno świstaki, panie profesorze...
---
no to czas na obwodzik...