Jest zasada nieufania stał(r)ym taśmom. Nawet jak wygląda ładnie, to w gąszczu innych taśm może gdzieś być przetarcie.
Ale nieraz nie dołożysz swojej, bo przez hak już nic nie przełożysz, dlatego dobrze jest mieć ze sobą nóż.
A propos: w zeszłym roku były dwa wypadki w okolicach Moka zerwania się stanowisk przy zjeździe - delikwenci mieli sporo szczęścia - obaj przeżyli choć w ciężkim stanie
więc jeśli zostawiasz taśmę, licz się z tym, że ci ją usuną - już takie są koszty wspinania w górach
P.S. zawsze możesz przecież schodzić
pozdro
Zdenko