KTJ co miesiąc spotyka się z parkiem i wynegocjowali dużo, np. w kwestii idotycznego limitu wejść do jaskiń.
Pytanie: kiedy ktoś z "powierzchniowców" z PZA rozmawiał z parkiem pomijając gaszenie pogorzeliska czyli drakę związaną z chatką.
Jeden ze złośliwych komentarzy był taki, że ostatnie spotkanie to była wizyta prezesa u Skawińskiego i dyskusja o pogodzie. Od tej chwili minęło parę miesięcy.