ok sorki za litery wielkie
widzę że to to samo co w wierchach tez pomarańczowe i ta sama firma niewiem na ile to linia salewy bo DAV uznał je za niewystarczajacy punkt asekuracyjny i dlatego przestali robic miało byc moutain a nie alpine i moze to wprowadziło w błąd zastanawiam się na ile cos takiego mógłby dorobić średnio wprawny frezer myślę że kwestię słabego w przypadku dorabianych ucha można by rozwiazać przeplatając taśemkę tak aby cięzar trzymała po wbiciu za igłe a nie za ucho teraz.
jak znajde kogos do spółki na wzornik i uda mi się dorobic to dam znać
pzdr