dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >> wszystko się zaczęło od "dziadka z
> Wehrmachtu", dziadek otworzył nową epokę
>
> co prawda nie wiem co to "wszystko", ale nawet
> jeżeli wszystko się zaczęło...to przecie
> sprawę dziadka poruszył najsampierw Najsztub -
> tak, ten Najsztub;
Ale czy ja jestem tatą redaktora Najsztuba? Synem lub przełożonym? "Dziadek" był amunicją w tamtych wyborach i od tego się zaczęło ... nie ma co teraz płakać, że Kaczyńskiemu co chwilę ktoś robił przykrość bo cała polityka od 5 lat nastawiona jest na robienie komuś przykrości ... z resztą każdemu zapłakanemu politykowi powiem to samo: sam wlazł do tej rzeki i jak mu źle to niech się przerzuci na akwarystykę.
Zanim się zacznie mitologizować Kaczyńskiego to warto też przypomnieć sobie że po odejściu z kancelarii obaj bracia jechali po Wałęsie, a przez kolejne 10 lat po Kwaśniewskim jechał każdy kto chciał - taka specyfika no i na taką specyfikę jest popyt.