a zatem pozdrawiam cie niedzielny wojowniku, który uderza w tubalny lament o niszczeniu piaskowca przez magnezje a wspinał sie w tej skale 1 (słownie jeden) raz. zycze wiecej pokory, dystansu do samego siebie i niekiedy trudnej do nabycia swiadomosci ze oprócz mojego własnego widzi mi sie istnieją tez mialiardy innych pogladów na rzeczywistość. innymi słowy posiadanie zdania na jakis temat (chocby czysto teoretycznie, tak jak u ciebie w tym przypadku) nie implikuje "mienia" racji i nie daje tytułu do łajania innych.
howgh
kierownik
[ale tyrade sieknąłem ;))]
PS
napomkne tylko, ze zasada nie wspinania sie na wedke jest w piaskowcach znacznie mocniejsza i silniej przestrzegana niż nie uzywania magnezji.