Niesiu - nie pierwszy raz ciąża Ci się ze schorzeniami różnorakimi kojarzy...
jak równiez cały czas mam w pamięci tTwoją niechęć do rodzin wielodzietnych;
nawet w świetle takiej wystawy, masz Niesiu skojarzenia z wyrostkiem, amputacja nogi i stomatologiem - myślę że jest jest to dość interesujące zboczenie...dlatego Twoje deklaracje budzą mój pusty śmiech raczej;
a jakie skojarzenia medyczne tu zaproponujesz:
czy takie fotografie też winno się zmiatać pod dywan, bo przecie zamiast epatować można by przelewik do Izraela zrobić? czy może jednak aspekt dydaktyczny usprawiedliwia okrucieństwo tej fotografii?
kurwa, a może właśnie ta fotografia
wpływa na społeczeństwo nie rzeczowymi argumentami ale dawką emocji nie mającą nic wspólnego z faktami? - śmiało!
czy jesteś za likwidacją wszelkich ilustracji/fotografii historycznych?
widzisz - jak dla mnie - dydaktyka usprawiedliwia drastyczność (bo przecie ta [drastyczność] nie jest celem samym w sobie);
mi w sumie jest przykro, że Senszyn, gdy tak miło i żywo rozprawia o przerywaniu ciąży, nie siedzi pod plakatem przedstawiającym owo przerywanie...ale przecie nie będę jej do tego zmuszał - niemniej bardzo szanuję tych, którym się chce te Senyszynowe niedopatrzenie uzupełnić i cieszę się, że póki co właaaaaaaaadziunia się tu nie wpierdala;
w borowaniu, wycinaniu wyrostka, czy wreszcie amputacji żadnej dydaktyki nie widzę, no chyba że jakieś szczegółowe-profesjonalne aspekty w grę by wchodziły...
szkoda Niesiu, że zamiast wyłożyć kawę na ławę - krążysz wokół tematu (wyrostki, zęby, amputacje, przytułki) - dalej nie wyjaśniłaś mi tej wolnej woli;
przecie wolna wola pozwala taką dydaktykę odrzucić...zatem w czym problem?
czy nie w tym, że większość ludzi jest jednak konformistami - i jeśli "mają ochotę" na jakiś czyn (np. na aborcję), a ten jest postrzegany przez część społeczeństwa pejoratywnie - ba, a przez część tej części reklamowany (bez ogródek na takich wystawach, jak ta o której rozmawiamy) jako moralny antywzorzec - to taka sytuacja stanowi (w rozumieniu takich osób) opresję?
bądź przez moment szczera...
pozdr
dr know