>
> Na uwagę zasługuje "zmasowana" ilość
> "nieszczęść", złośliwie nękających
> szkolących się dzielnych ratowników:
> > wystąpienie ostrych objawów choroby
> wysokościowej u Kol. Adama
> > chory zawraca samotnie w dół do schroniska. W
> zejściu ulega kontuzji stawu biodrowego nogi
> lewej............
a mnie to się wydaje, że chłopaki to tam nieźle nadupceni chodzili, a tak se tylko napisali "choroba wysokościowa" :)
Po pijoku to i na Rysiance się połamać można załapując przy okazji "chorobę wysokościową"