Chmura Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> qrwa stary!!! Niniejszy zaliczyles mnie do jakiejs
> miedzynarodowki i organizacji terrorystycznej? Ale
> jaja!!!
Chmura, wyluzuj, proszę.
Mnie Twoja dyskusja z Doktorem bardzo ciekawi, bo chciałbym poznać jakieś rzeczywiste argumenty za gl.ociepleniem. Parę razy mnie swędziała klawiatura, ale nie chciałem Wam przeszkadzać.
No ale skoro już...
>Tylko jak kazdy taki uklad ma swoje granice dzialania.
>Co jesli swoja dzialalnoscia rozhustamy ten uklad
> poza te granice? Moim zdaniem uklad zacznie zachowywac sie chaotycznie,
>czyli pradopodobnie rozleci sie.
Przecież układ był, jest i będzie chaotyczny. Gdyby tak nie było, nie bralibyśmy wolnego w czasie zlewy :-)
Pytanie- w jakim zakresie ten układ (opisany przeróżnymi parametrami) zmieniał się w przeszłości? Zdaje się, że przedział jest ogromny i obecnym warunkom daleko do wartości skrajnych.
Kiedyś czytałem artykuł n.t. klimatu w karbonie. ZTCP zawartość CO2 wynosiła bodajże około 1 % (a nie jak obecnie kilka setnych), zawartość O2 była także ewidentnie wyższa (około 30 % ?). No i oczywiście wyższe średnie temperatury. Dobrze rozwijajacy się swiat roślinny wytwarzał większe ilości tlenu jako "odpad'"fotosyntezy :-), wieksze stężenia O2 były przyczyną licznych pożarów lasów (samozapłon), które uwalniały do atmosfery CO2 i powodowały użyźnienie gleby, co sprzyjało rozwojowi świata roślinnego.
No i nie było wtedy ludzi :-)
To jest, rzecz jasna, jakaś koncepcja na podstawie fragmentarycznych danych kopalnych.
Pozdr - Stirlitz